Krucha tarta z kremem pistacjowym i owocami

Krucha tarta z kremem pistacjowym i owocami

Klasyczny deser w wegańskim wydaniu - obłędnie pyszna i bez pieczenia!

  • Wegańskie przepisy

  • Na słodko

  • Ciasta i ciasteczka

  • Lato w mieście to dla nas czas spotkań z przyjaciółmi. Nowo rozpoczętą, cudowną tradycją stało się wzajemne goszczenie się na letnie kolacje pod chmurką, w przydomowym ogrodzie lub miejskim balkonie. Odwiedzamy się na zmianę, zaskakując się wzajemnie lekkimi pysznościami w wakacyjnym wydaniu. Ciepłe wieczory sączą się leniwie, a my delektujemy się wspólnym jedzeniem i rozmowami do późnej nocy.  No, ale są oczywiście zasady! Kto przychodzi w gości, musi przynieść “dolce”, czyli słodkość na deser. 

    Nasi przyjaciele, pomimo iż nie są na diecie roślinnej, z wielkim entuzjazmem próbują słodkich wegańskich wynalazków. Tym bardziej dokładamy wszelkich starań, aby bezmleczne i bezjajeczne słodkości nie odstawały od tych klasycznych deserów. I ten przepis nie uznaje smakowych konsensusów. 

    Co więcej, upały zdecydowanie nie zachęcają do odpalania piekarnika, dlatego letnie desery staramy się robić bez pieczenia. Kruchy spód z dobrej jakości herbatników świetnie zastępuje kruche ciasto, a krem… Ah ten krem! To połączenie pysznej pasty pistacjowej i kaszy jaglanej! Choć brzmi podejrzanie, to uwierzcie: w tym szaleństwie jest metoda! Dodatek świeżych sezonowych owoców balansuje słodycz kwaskowym akcentem.    

       

    Krucha tarta z kremem pistacjowym i owocami sezonowymi

    SKŁADNIKI

    Krem

    0,5 szklanki kremu pistacjowego* (ok. 150 g)

    0,5 szklanka kaszy jaglanej (ok. 150 g)

    1,5 szklanki mleka roślinnego

    3-4 łyżki** cukru trzcinowego 

    0,5 łyżeczki wanilii w proszku

    1 łyżeczka soli himalajskiej

     

    Spód tarty

    2. szklanki herbatników (ok. 250 g)

    4 łyżki oleju kokosowego lub roślinnego masła

     

    Polewa i dodatki

    3 łyżki kremu pistacjowego (płynnej części)

    2 łyżki oleju kokosowego rafinowanego

    1 łyżeczka cukru pudru

    2 łyżki mleka roślinnego w proszku

     

    1 szklanka malin, jeżyn lub borówek (lub ich mieszanka)

    2 garści obranych, posiekanych łuskanych pistacji

     

    *bez dodatków - po prostu zmielone na gładką masę pistacje!

    ** ilość zależy od użytego mleka oraz waszych preferencji

     

    PRZEPIS

    Krok 1

    Herbatniki rozdrabniamy na drobny pył w malakserze lub przy użyciu woreczka strunowego i wałka. Przesypujemy do miski i dodajemy olej/masło. Mieszamy i ugniatamy rękami, tak aby powstała nam konsystencja mokrego piasku.

     

    Krok 2

    Tortownicę* wykładamy przygotowaną masą herbatnikową: zarówno spód, jak i jej boki. Upewniamy się, że jest równo wyłożona — pomagamy sobie szklanką z płaskim dnem. Wkładamy spód do zamrażarki na ok. 1 h, a następnie przekładamy do lodówki.

    * Do tego przepisu użyłam tortownicy o średnicy 23 cm z wyjmowanym spodem — jest super praktyczna i ułatwia zdecydowanie przełożenie ciasta na talerz.

     

    Krok 3

    Przygotowujemy krem: zaczynamy od przepłukania kaszy jaglanej np. na sitku pod bieżącą, zimną wodą. Do średniej wielkości garnka wlewamy wodę (2 razy więcej niż kaszy) i dodajemy przepłukaną kaszę, gotujemy na małym ogniu do kompletnej miękkości. Ugotowaną kaszę odsączamy i przekładamy do miski, a następnie dodajemy mleko, cukier, wanilię i sól.

     

    Krok 4

    Kaszę z dodatkami blendujemy „żyrafką” na gładziutką masę. Stopniowo dodajemy krem pistacjowy, tak aby ładnie połączył się z kaszową bazą. Masa powinna mieć konsystencję gęstej śmietany, po ostudzeniu nie stężeje znacząco. Przykrywamy garnek, aby masa nie wyschła i odstawiamy do całkowitego wystygnięcia do lodówki.

    Uwaga! Jeśli zauważycie, że po tym czasie krem nadal jest płynny dodajcie więcej gęstej części kremu pistacjowego lub rafinowanego oleju koksowego. Niestety, jeśli użyjemy dużo płynnej części kremu może to wpłynąć na gęstość kremu.

     

    Krok 5

    W małej miseczce mieszamy składniki polewy: krem pistacjowy, olej kokosowy cukier puder i mleko w proszku. Konsystencją powinny przypominać średnio-gęsty lukier.

     

    Krok 6

    A teraz składamy naszą tartę. Na lekko zmrożony spód wykładamy pistacjowo-jaglaną masę i wyrównujemy silikonową szpatułką lub dużą łyżką. Schładzamy przez 30 minut w zamrażalniku. Na wierzch wylewamy polewę, delikatnie przechylając tartą po jej okręgu, tak aby pokryła się równomierną warstwą. Dekorujemy brzegi owocami i posypujemy siekanymi pistacjami. Odkładamy do lodówki na minimum 5-6 godzin do całkowitego schłodzenia.

     

    WSKAZÓWKI

    Jeśli używacie w przepisie oleju kokosowego, to zwróćcie uwagę na typ (rodzaj obróbki). Olej rafinowany będzie wręcz bezwonny, natomiast nierafinowany będzie mocno pachniał kokosem. Może wpłynąć na finalny smak tarty — ja uwielbiam obie wersje!

    -

    Jeśli 1/4 kruchych herbatników zastąpicie kakao, wyjdzie Wam ciemny spód o czekoladowych nutach.

    --

    Dodatkowym, bardziej ekonomicznym sposobem na zagęszczenie kremu jest dodanie 2-3 łyżek mąki ziemniaczanej lub budyniu w proszku do masy, a następnie zagotowanie.

    -

    Polewę w tym przepisie dba o to by krem pistacjowo-jaglany nie wysechł. Można ją pominąć i całość tarty posypać owocami i siekanymi pistacjami, zabezpieczając wierzch kremu.

     -

    P.S. Przepis można dowolnie modyfikować poprzez zmianę kremu pistacjowego na migdałowy, z orzechów włoskich lub laskowych.

    -

    Komentarze

    Pokaz więcej

    Zobacz podobne wpisy na blogu