Do przepisu na lody z ciecierzycy podeszłam baaardzo sceptycznie. W końcu ciecierzyca kojarzy się ze słonymi daniami bliskiego i dalszego wschodu: hummusem, curry czy falafelem. Jednak już pierwsza próba przygotowania lodów zakończyła się przyjemnym zaskoczeniem. Smak ciecierzycy łatwo znika dzięki dodatkowi tahiny oraz kremu orzechowego, a po zblendowaniu uzyskuje kremową konsystencję. Daktyle zastępują cukier, co jest jeszcze jednym powodem, aby spróbować ekscentrycznego przepisu.

Nazwa “tysiąca i jednej nocy” wzięła się deseru, którego spróbowałam dawno temu dzięki kreatywności mamy koleżanki. Choć było to wiele, wiele lat temu to do tej pory pamiętam jego smak. Były to lody waniliowe z dodatkiem orzechów, kandyzowanych owoców i chałwy — okraszone cudowną historią o podróży do Maroka. W latach 90. było to połączenie nader brawurowe i egzotyczne, ale idealnie oddawało tamtejsze smaki. Nie wiem, czy to sam deser, czy opowieść o straganach w Marakeszu sprawił, że smak pozostał żywo w moich wspomnieniach. Z przyjemnością wracam do niego w adaptacjach: kremach, ciastach czy właśnie lodach.

Lody z ciecierzycy o smaku "Tysiąca i jednej nocy"

PRZEPIS

Duży pojemnik 1,5 l lodów

Baza do lodów

1 szklanka suchej ciecierzycy

1 łyżeczka sody oczyszczonej (opcjonalnie)

2 szklanki mleka roślinnego

4 czubate łyżki kremu z orzechów nerkowca

4 czubate łyżki tahiny

20 daktyli bez pestek lub 6 łyżek kremu daktylowego

1 łyżeczka wanilii

łyżeczka drobnej soli

Dodatki

2 łyżki orzechów pekan

2 łyżki orzechów włoskich

2 łyżki pistacji łuskanych

2 łyżki dużych rodzynek np. Golden Jumbo

2 łyżki ananasa kandyzowanego

0,25 szklanki mocnego naparu z czarnej herbaty (można dodać też rum)

PRZEPIS

Krok 1

Ciecierzycę moczymy przez noc w zimnej wodzie — powinna 2,5/3-krotnie zwiększyć swoją objętość. Po odsączeniu powinniśmy uzyskać ok. 3 szklanki ciecierzycy, którą przesypujemy do garnka i zalewamy zimną wodą. Dodajemy łyżkę sody i gotujemy na wolnym ogniu do miękkości. Powinno to trwać ok. 1h - soda przyśpiesza proces. W czasie gotowania ściągamy z powierzchni wody powstałą pianę. Gdy ciecierzyca będzie już miękka, odcedzamy ją i przekładamy do malaksera do przestygnięcia.

Krok 2

Przygotowujemy dodatki do lodów. Orzechy prażymy na suchej patelni, a następnie siekamy na duże kawałki. Rodzynki i ananasa moczymy przez 30 minut w naparze herbacianym, a następnie odsączamy.

Krok 3

Do ciecierzycy dodajemy składniki lodowej bazy, czyli mleko, krem orzechowy, tahinę oraz pastę z daktyli. Jeśli używacie suszonych daktyli, to warto je przed dodaniem zalać gorącą wodą, aby zmiękły. Blendujemy na bardzo gładką masę. Jeśli jest zbyt gęsta i przez to nie chce się dobrze zblendować, dodajemy więcej mleka — finalnie powinna mieć konsystencję gęstego jogurtu.

Krok 4

Do masy dodajemy orzechy i owoce mieszamy, aby dodatki były równo rozłożone w masie. Przekładamy do niewysokiego, plastikowego lub metalowego pojemnika, który z łatwością zmieści się w zamrażarce. Delikatnie, z wysokości ok. 2-3 centymetrów, kilkukrotnie upuszczamy pojemnik na stół, aby lody równo go wypełniły. Wyrównujemy powierzchnię lodów szpatułką i posypujemy orzechami.

Krok 5

Wkładamy lody do zamrażarki na 4-6 h. Lody będą po tym czasie gotowe do zjedzenia. Nakładamy do wafelków lub miseczek, delektujemy się, nie wychodząc z podziwu, że są z ciecierzycy :)

WSKAZÓWKI

Podczas przygotowywania lodów warto je spróbować. Powinny być trochę za słodkie i za intensywne w smaku — po zamrożeniu, gdy będą zimne, smaki staną się mniej intensywne.

Lody należy wyjąć z zamrażarki na 7-10 minut przed podaniem.

Jeśli lubicie bardziej “tłuste”, bogate lody można dodać do nich kilka łyżek oleju kokosowego lub śmietanki. W przypadku tej drugiej lody będą miały lekko kokosowy aromat.

Jeśli chcecie mieć pewność, że masa będzie gładka warto zblendować ciecierzycę z mlekiem i odrobiną wody, a dopiero następnie dodać kremy orzechowe.

P.S. Przepis można dowolnie modyfikować, zmieniając smak kremów orzechowych i dodatków. Innymi sprawdzonymi połączeniami jest krem z orzechów laskowych i czekolada, czy masło orzechowe i dżem porzeczkowy.